-EGH! Jesteś nieznośny! A już zaczęłam cię lubić!-powiedziałam to i wybiegłam z kuchni.Uwielbiam sprawdzać,zachowanie innych,dlatego to zrobiłam,zastanawiała mnie reakcja basiora.Do głowy przyszedł mi jeszcze jeden pomysł.Zmieniłam się w wilka.Był to jeden z prezentów,które dostałam od Moon,za zasługi.Dzięki niej mogłam stawać się tym stworzeniem,którym czułam się tak na prawdę od zawsze.Wróciłam do kuchni.Okami,nadal robił jajka,wyglądał jakby nie przejął się tamtym zajściem.Podeszłam bliżej.
-Ale pachnie!-powiedziałam,a basior odwrócił się gwałtownie i spojrzał na mnie ze zdziwieniem.
-Kim jesteś?-spytał
-Nie wiem,czy ci powiedzieć...
-Czemu?
-Bo nie wiem,czy warto...
-O co ci chodzi?
-Przejąłeś się jak Elise,stąd wyszła?-spojrzał na mnie z dezorientacją,a ja tylko ponowiłam pytanie.
<Okamisiu?Wiem krótko,ale nie wiedziałam co napisać ;)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz