czwartek, 26 marca 2015

Od Rahmi'ego-c.d Eleny

Spojrzałem na ścianę pełną gwoździ. To wszystko tak...dziwnie wyglądało. Poczułem skurcz w żołądku. Przełknąłem głośno ślinę i odpowiedziałem:
-Jak to jest być tym...no...dobrym?
-Normalnie.-odpowiedziała Elena.
Ona wraz z Zerem czekali na moją decyzję. Spuściłem głowę, lecz po chwili znowu spojrzałem na ścianę i spuściłem wzrok.
-Nie, nie dam rady.-mruknąłem cicho-Sorry nie umiem robić dobrych rzeczy, ani nie umiem być dobry. W życiu nie dam rady wszystkiego naprawić.-zaśmiałem się cicho-Nawet gdybym chciał, ale uwierzcie ja nie umiem. Ledwo powiedziałem te marne...,,przepraszam''. Nie zrobię tego. W mojej skórze jest mi dobrze...
~~Zależy kiedy...
Rozejrzałem się po pokoju i znowu się zaśmiałem:
-W życiu nie dam rady.
Wyszedłem z pokoju.

<Elena? Nic z tego, tak mi przykro... >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz