środa, 25 czerwca 2014

Od Tyvsy-c.d Indilii

-Jak to ci się stało?Jak oślepłaś?-spytała Avya,wiedziałam,że chciała wściec nową.Indila spiorunowała ją wzrokiem i ruszyła w głąb lasu.
-Zabiję cię kiedyś-powiedziałam do białej wadery.Wilczyca uśmiechnęła się tylko i odwróciła się do mnie tyłem,po czym podeszła do Alexis i Kiki.Tym młodym to zdaje się,że mogą wszystko!Potem ją za to skarcę,najpierw muszę porozmawiać z In.Ruszyłam za tropem wilczycy.Po dwudziestu minutach znalazłam ją siedzącą pod jednym z drzew.Dopiero teraz udało mi się zrozumieć gdzie zaciągnęła mnie wadera.Byłyśmy w Ogrodzie Wspomnień.Obiecała sobie,że nigdy już tu nie wejdę,bałam się,że znów,powróci to przeklęte poczucie przegranej...a jednak stałam tu,w miejscu,które tak pielęgnowała Kendr i nie czułam się jakby wszystko straciło sens.Spojrzałam na waderę.Siedziała bez ruchy,nawet nie zwróciła uwagi,że przyszłam,chyba była szczęśliwa.Choćby tak wyglądała.Podeszłam do niej bliżej,po czym przysiadłam obok.
-Przepraszam cię,za nią,ona po prostu...jest taka od zawsze,od kiedy tu przyszła i nikt nie potrafi tego zmienić-starałam się usprawiedliwić Avyę.

<Indila?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz