sobota, 20 grudnia 2014

Od Tyvsy- c.d Leo

 -Lepiej trzymaj swoją watahę na smyczy- powiedział. Wiedziałam, że to nie oni ale nie mogłam go za te oskarżenia zganić, bo jak najbardziej miał do nich prawo. Nie znał okolicy, nie wiedział że jest tu bardzo dużo przybłęd. Wilków bez watah.
-Wątpię, że to oni- odpowiedziałam, a on spojrzał na mnie nieprzekonany- podejrzewam, że nie masz aktualnie żadnego miejsca do którego mógł byś się udać, a ja potrzebuję większej ilości członków watahy, więc proponuję ci dołączenie się do nas- znów uśmiechnęłam się. Uprzejmości nigdy za mało.

<Leo?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz