środa, 28 stycznia 2015

Od Eleny-c.d Killer'a

Zostałam sama. Błąkałam się w ciemności, próbując znaleźć jakieś światło. Byłam przerażona. Strach ściskał mi gardło.
- Pomocy!-krzyknęłam.- Niech ktoś mi pomoże!
Mój głos chwilę rozbrzmiewał echem, a potem zamilkł. Nikt nie odpowiedział na moje prośby.
- Proszę! Błagam!
Po policzkach popłynęły łzy.
- Błagam...
Obudziłam się w swoim pokoju. Prześcieradło było przemoczone i pomięte. Odetchnęłam kilka razy, by się uspokoić.
- To tylko koszmar.-mruknęłam do siebie.- Tylko koszmar.
Wzięłam kołdrę i zaniosłam ją do pralni. Ostatnio złe sny nękały mnie coraz częściej. Wyszłam na świeże powietrze. Zimny wiatr owionął mnie. Poczułam zapach sosnowego lasu. Wciągnęłam go w nozdrza. Usiadłam pod drzewem i zaczęłam się bawić śniegiem. Lepiłam różne kształty.
- Ty też nie możesz spać?
Nie zauważyłam jak Killer do mnie podszedł. Z mojej piersi wydobył się zduszony krzyk.
- Killer! Przestraszyłeś mnie. Nie wiedziałam, że ktoś też ma problemy ze snem.
Usiadł koło mnie. Popatrzył na moje śnieżne budowle. Uśmiechnął się.
- Ładne. Masz talent.-powiedział.
- To? To takie.. Kupki śniegu.
Podniósł jakiegoś pingwina. Na szczęście się nie rozwalił.
- Co to?-zapytał.
- Pingwin. Żyją tylko w bardzo zimnych terenach. Widziałam takie w książce.
- Śliczny.
- Dziękuję. Czemu nie mogłeś spać?

<Killer>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz