-Lubisz polować?-spytałem basiora. Nawet nie musiałem go pytać, Zero na sam dźwięk ,,polowanie'' zaczął się wiercić i uśmiechać.
-Kocham!-oznajmił.
-Ja też.-uśmiechnąłem się do niego.
-O! Nareszcie poznałem kogoś kto lubi robić to samo co ja.-też się uśmiechnął.
-Dobra, wiem gdzie jest stado saren.-powiedziałem, przypominając sobie jak wymsknąłem się z rozmowy. Gdy biegłem za krwią, mijałem wielkie stado saren.
-Z kąt wiesz? Przecież jeszcze nie ruszyliśmy.-zdziwił się Zero.
-Nieważne złap mnie za łapę.-wyciągnąłem łapę w jego stronę-Będziemy się teleportować.
-Co?!-nie uwierzył-Teleportować?!
-Tak.-czy każdy tak musi reagować-Łap.
Zero trochę się wahał, zanim złapał się za moją łapę. Gdy ją uścisnął, zacząłem robić swoje. Po sekundzie znaleźliśmy się na polanie. Ja normalnie stałem, a Zero leżał. Pierwszy raz się teleportował, najwidoczniej.
-Masakra...-odparł, ledwie stając.
<Zero BlackFire?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz