Zaśmiałem się i oznajmiłem:
-Ja nie wiem czy przeżyję tą wojnę.
Elena znieruchomiała. Spojrzała na mnie. Czyżby ją to, aż tak zdziwiło?
-Nie wygaduj takich bzdur!-odparła, rzucając gwiazdki w tarczę-Znasz się na walce, jesteś świetnym wojownikiem.
-W walce kieruję się tylko i wyłącznie albo instynktem zabójcy, albo moim drugim wcieleniem. Nigdy nie jestem sobą podczas walki. Nie wiadomo co z tego wyniknie...-skończyłem.
Elena przekręciła oczami.
-Ale i tak jesteś świetny w tych rzeczach.-w tym samym momencie jej gwiazdka trafiła w sam środek tarczy.
-A ty w tych.-wskazałem łapą w gwiazdki.
-Dzięki.-uśmiechnęła się promiennie, ale znowu zapytała-To co będziesz robić po wojnie?
Nie dawała za wygraną.
-Różne rzeczy... Z resztą zobaczysz.-powiedziałem tajemniczo, uśmiechając się.
Podszedłem do niej i pocałowałem ją.
-A ty? Co będziesz robić po wojnie?-zadałem pytanie wadery.
<Elena?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz