Lekarz zdziwił się to co mu powiedziała Elena, a po chwili dodał do mnie spokojnie:
-To na pewno efekt uboczny po truciźnie...
-To nie efekt jakiś efekt uboczny! To prawda!-darła się Elena i wyszła z pokoju.
-Ale panienka nie może...!-ruszył za nią lekarz.
W pokoju byłem tylko ja i Rahmi, który się zaśmiał. Rzuciłem na niego wściekłe spojrzenie.
-Nie widzisz, ona ci chce wmówić, że jest półboginią!-oznajmił Rahmi ziewając.
-Ta jasne, co jeszcze wymyślisz?-odparłem mrużąc oczy.
-To raczej co ona wymyśli.-dodał.
~~Czasami zastanawiam się dlaczego jego lubię.
-Śledztwo przeprowadza Rahmi!-oznajmiłem z sarkazmem-Prosimy o wskazówki!
On przekręcił tylko oczy.
-Dobra zmywam się.-oznajmił wychodząc.
Wtedy do pokoju weszła wściekła Elena i doktor.
<Elena?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz